Szkoła przetrwania w biurze


Chodząc po biurze zawsze noś ze sobą jakieś dokumenty. Ludzie z dokumentami w rękach wyglądają na zapracowanych i spieszących się na ważne spotkanie. Ludzie, którzy nie mają nic ze sobą, wyglądają jakby szli zrobić sobie przerwę na kawę. Natomiast ludzie z gazetą wyglądają, jakby szli do łazienki.

Nie zapominaj również o zabieraniu do domu papierów z pracy. Będziesz sprawiał wrażenie, że poświęcasz im długie godziny także po wyjściu z biura.

Korzystają z komputera jak najczęściej. Dla postronnego obserwatora każdy siedzący przy komputerze wygląda na pracującego. Możesz w tym czasie wysyłać maile do znajomych, przeliczać swoje domowe finanse lub robić jeszcze coś innego, kompletnie niezwiązanego z pracą.

A gdy twój szef spyta co robisz, zawsze możesz powiedzieć, że uczysz się posługiwać tym nowym programem, by zaoszczędzić na kosztownych szkoleniach w zewnętrznych firmach.

Nie jesteś idiotą, przeciwnie jesteś osobą z inicjatywą. Zaproponuj swojemu bossowi, że pokażesz mu czego się nauczyłeś. To sprawi, że zacznie wić się w unikach niczym wystraszona salamandra i czym prędzej się wycofa.

Bałagan na biurku. Najważniejszym menedżerom porządek na biurku może ujść na sucho. W przypadku reszty z nas, będzie to wyglądało, jakbyśmy pracowali nie dość wydajnie. Dlatego warto zatroszczyć się o wysokie sterty dokumentów wokół naszego miejsca pracy.

Dla postronnego obserwatora dokumenty sprzed roku wyglądają dokładnie tak samo, jak te dzisiejsze. Liczy się ich ilość. Dlatego musi ich być dużo.

Gdy wiesz, że ktoś ważny ma przyjść do twojego boxu, zakop dokument, którego potrzebujesz, w stercie papierów. I szukaj go intensywnie, gdy oczekiwana osoba nadejdzie.

Poczta głosowa. Jeśli ją masz, nie odbieraj telefonów. Ludzie nie dzwonią tak po prostu – to byłoby dawanie czegoś za nic. Dzwonią, bo chcą od CIEBIE pracy dla NICH. To taki sposób na życie. Dlatego kieruj wszystkie telefony na twoją pocztę głosową.

Jeśli ktoś zostawi ci wiadomość na poczcie i wygląda to na dodatkową robotę, odpowiedz mu w godzinach lunchu. To będzie dla niego znak, że ciężko i sumiennie pracujesz. Jeśli będzie konsekwentnie stosować metodę kierowania przychodzących telefonów na pocztę i odpowiadania na nie, wtedy gdy nikogo nie ma przy biurku, znacząco podniesie to szanse na to, że inni dadzą sobie spokój albo znajdą rozwiązanie niewymagające twojego udziału.

Najsłodsza melodią powinny być dla ciebie słowa wiadomości na skrzynce pocztowej – „Zignoruj moją poprzednią wiadomość. Poradziłem już sobie z tym”. Jeśli twoja poczta głosowa ma limit wiadomości, dbaj o to, by często go przekraczała. Najlepszy sposób to nie kasować starych wiadomości, ewentualnie zostawić samemu kilka nowych.

Dzwoniący do ciebie będą słyszeć komunikat o zapełnionej skrzynce. To najlepszy sposób, żeby pokazać im twoje zapracowanie i to, że także inni pracownicy nie mogą się obejść bez twojej pomocy.

Za portalem NoweBiuro.pl

0 komentarze: